Przyszła pora i na mnie, w końcu dobiłam pełnoletności w USA! Żegnaj świecie Au Pair, witaj Niekończąca Się Imprezo!!!! - haha taki żarcik ;) Nie popadajmy w skrajności w skrajność. No ale, co jak co drugi raz w życiu osiągam pełnoletność, znowu będę mogła poczuć się dumna pokazując swój dowód w sklepie i myśląc "już mogę legalnie kupić to piwo, nie patrz tak na mnie!"
Życzę sobie, żeby ten rok był naprawdę MÓJ, żeby moja bucket list robiła się coraz dłuższa od nowych rzeczy i żeby robiła się coraz bardziej pokreślona od rzeczy już "done". Życzę sobie również powodzenia w planowaniu przyszłości i żeby cokolwiek wymyślę zadowoliło mnie i skończyło sukcesem. Życzę sobie też zdrówka, szczęścia, pomyślności i spełnienia każdego marzenia. A raczej samozaparcia w dążeniu do ich spełnienia. No i więcej motywacji i chęci do rozbudowywania mojego związku z siłownią, która ostatnio mnie unika...
![]() |
Dzięki, Google+ :) |
Buziaki!
N.
Wszystkiego Najlepszego Nadia! Życzę Ci tego wszystkiego o czym napisałaś i żebyś dalej spełniała swoje marzenia na taką skalę jak wyjazd do USA!
OdpowiedzUsuńPozdrowieniaa <3
google o Tobie pamieta bez wzgledu na to po ktorej stronie oceanu jestes!!! :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego raz jeszcze :)
Wszystkiego najlepszego.! :D przede wszystkim spełnienia marzeń.!
OdpowiedzUsuńzdrówka i szczęścia.! :))
To ja się dołączam do życzeń i zazdroszczę (ale tak w pozytywnym słowa znaczeniu) pełnoletności w USA, ja dopiero za rok :D
OdpowiedzUsuń